może dziwnie to zabrzmi, a ja jestem nienormalna, ale film jest jak dla mnie optymistyczny, piękna muzyka, piękna Pani Szaflarska, i piękna nadzieja.. że gdy ma się radość w sobie, nic nas nie zabije.. ani czas, ani ludzie.. no i zawsze można kupić sobie psa;-) albo kota, albo papugę;-)